W dniach 31.05 – 02.06. uczniowie naszej szkoły wyjechali na 3 – dniową wycieczkę promem do Danii. W trakcie podróży zwiedziliśmy też kilka polskich miast.
Pierwszego dnia rozpoczęliśmy podróż wczesnym porankiem. Luksusowym i wygodnym autokarem udaliśmy się do Szczecina, gdzie zobaczyliśmy wiele zabytków m.in. Zamek Książąt Pomorskich, Ratusz Staromiejski, stare pompy, park gdzie rośnie ponad 200 platanów, panoramę Szczecina i Filharmonię Szczecińską. Potem udaliśmy się do Świnoujścia, by zaokrętować się na pokład promu Skania. Po odprawie biletowej weszliśmy na pokład. Po kolacji prom wyszedł w morze, a my odpoczywaliśmy w kajutach. Zanim zasnęliśmy odwiedziliśmy promowe sklepy. W nocy na zewnątrz było chłodno, ale księżyc pięknie świecił nad Bałtykiem. Kilkugodzinna podróż promem z Polski do Danii przez morze była ciekawym doświadczeniem.
Drugiego dnia kto wstał wcześniej mógł zobaczyć piękny wschód słońca nad Bałtykiem. Do szwedzkiego Ystad przypłynęliśmy wczesnym porankiem. Po śniadaniu zeszliśmy z promu i naszym autokarem udaliśmy się do duńskiej Kopenhagi. Za oknami mogliśmy obserwować szwedzkie i duńskie krajobrazy – polne zadrzewienia, pola uprawne, porozrzucane domostwa, raczej małe skupiska domów. Nasza przewodnik Pani Hania opowiadała o historii Szwecji i Danii, o tym jacy ich mieszkańcy i jak żyją, o królu szwedzkim, który mandat otrzymał i o skandynawskiej monarchii. Przejechaliśmy jednym z najdłuższych połączeń między lądami w Europie – mostem Öresund. Pierwszy przystanek to Oceanarium „Błękitna Planeta” w Kopenhadze – największy tego typu kompleks w północnej Europie. 53 akwaria, 20 tysięcy zwierząt morskich, w tym 450 gatunków ryb. Ciekawym doświadczeniem było dotykanie płaszczek, małych ryb i krabów. Z Oceanarium pojechaliśmy do centrum Kopenhagi na zwiedzanie. Zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc m.in. Fontannę Bogini Gefion, Pałac Amelienborg, gdzie zrobiliśmy sobie zdjęcia z gwardzistą. Wszędzie były rowery. Widzieliśmy też hydroplan i jego start. Zakupy zrobiliśmy na deptaku, także w sklepie Lego. Duńczycy to bardzo ekologiczny naród. Przy jednej z największych atrakcji Kopenhagi Małej Syrenki wybudowano… spalarnię śmieci. Ekologiczną. Obiekt ten to także stok narciarski i ściana wspinaczkowa. Trochę zmęczeni wróciliśmy do szwedzkiego Ystad (po drodze zahaczając Malmo), by ponownie promem wrócić do Polski. Ponownie odprawa na terminalu portowym i zaokrętowanie. Prom Polonia miał super restauracje i kajuty, w których … nie było gniazdek elektrycznych. Nocna podróż przez Bałtyk dostarczyła wrażeń wszystkim. Bujało.
Do Świnoujścia zawinęliśmy trzeciego dnia rano. Spotkaliśmy się z przewodnikiem, który oprowadził nas po porcie i opowiedział nie tylko o statkach, ale także o tym jak to jest mieszkać w mieście portowym. Przejechaliśmy do Międzyzdrojów, gdzie zobaczyliśmy molo i Aleję Gwiazd z odciskami dłoni słynnych artystów. W czasie wolnym kupiliśmy pamiątki i zjedliśmy małe co nieco. Zmęczeni wyruszyliśmy w podróż do naszych domów. To była bardzo fajna wycieczka. Następna taka za rok. Dokąd? Zobaczymy.